Długie płomienie ikeowskich świeczek migotały, kreśląc na ścianach falujące, czarne cienie.
Na zewnątrz zapadał zmierzch, a zabłąkany wicher przeraźliwie zawodził w konarach drzew.
W komnacie, wśród pełnej napięcia ciszy, liczne pary błyszczących z emocji i alkoholu oczu wpatrywały się w szarą konsoletę pokrytą tajemniczymi suwakami i mrocznymi hieroglifami, które – obdarzone życiem w tym niepewnym świetle ‒ zdawały się wić jak węże. Mężczyzna, który stał za konsoletą, pochylił się nad nią i poruszył dłonią, jakby pisał piórem, kreśląc mistyczny symbol. Mamrocząc pod nosem niezrozumiałe zaklęcia, przesunął w górę jeden z najgroźniej wyglądających suwaków.
Krypta wypełniła się dźwiękiem.
Tancerzom zaparło dech z wrażenia. Zaczęli się kiwać osobliwie somnambulicznym ruchem, niby istoty z otchłani, zombie pogrążone w transie, bezcielesne zjawy nieśmiało wyglądające zza wrót piekieł. Jeden z owych demonów, bardziej kędzierzawy i bledszy od innych, wyjęczał w ekstazie:
‒ D’Arienzo z Maurem!
W dzisiejszych czasach myśli demonów wędrują niespodziewanymi torami.
17:00-18:00 Praktyka
18:00-21:30 Milonga
Wstęp:
Praktyka 10 zł
Milonga 15 zł (do 19:00 – 10 zł)
z kartą caminito – 5